Gdyby ekonomia społeczna była kobietą, to wyobrażałabym ją sobie jako zapracowaną gospodynię w średnim wieku, która z równą swobodą oddaje się codziennym obowiązkom domowym, co zarządzaniu rodzinnym biznesem. Z powodzeniem godzi więc to, co z pozoru wydaje się nie do pogodzenia. Na obcowanie ze sztuką czasu już jej nie starcza.
Kiedy w listopadzie 2018 roku Fundacja Fibula z Inowłodza wystąpiła z inicjatywą otwarcia galerii sztuki w ramach przedsiębiorczości społecznej, pomyślałam, że to absurd. Kilka miesięcy później okazało się, że absurdalny był nie ich pomysł, ale moje myślenie. 23 sierpnia 2019 roku otworzyli w Inowłodzu autorską galerię sztuki Czarna Kura.